Wielu początkujących survivalistów oraz outdoorowców nie widziało różnicy pomiędzy odzieżą stylizowaną na wojskową, najczęściej za pomocą miernie odwzorowanego kamuflażu, a faktycznym ubraniem terenowym, o wysokiej wytrzymałości i jakości. Weterani wypraw terenowych wyposażali się więc niemal wyłącznie w autentyczną odzież wojskową, często pochodzącą z demobilu, aczkolwiek niektórzy preferowali nowsze wzory ubrań, o wygodniejszym kroju czy odmiennym kolorze i wzorze kamuflażu.
Odzież wojskowa używana w survivalu
Wszystkie rodzaje umundurowania wojskowego doskonale nadawały się do wypraw terenowych, i podczas takowych można było zobaczyć niemal każdy mundur w dowolnym kroju oraz kamuflażu. Niektóre były jednak znacznie częściej wybierane, głównie ze względu na wygodę i funkcjonalność. Najpopularniejsza odzież taktyczna outdoorowa była bez wyjątku szyta w kroju ACU, klasycznym wojskowym układzie dużej kieszeni umieszczonych tak, by były jak najłatwiej dostępne. Owe mundury były bardzo łatwe do dostania w sklepach z militariami, gdyż obecnie nie były już używane przez formacje wojskowe, więc odzież w stanie magazynowym była często spotykana we wszystkich punktach mających sprzęt zdemobilizowany w ofercie. Wzór kamuflażu był tu wyłącznie kwestią estetyczną, aczkolwiek wielu weteranów outdooru preferowało kamuflaże leśne, dopasowane do otoczenia, lub odzież jednokolorową, w wojskowych barwach oznaczonych jako Olive Drab lub Coyote Brown. Z racji iż odzież była wystawiona na bardzo trudne warunki na każdej wyprawie terenowej, musiała być bez wyjątku trwała i wytrzymała. Survivaliści wybierali więc umundurowanie nowszej generacji, szyte w całości z cordury i mocnych, aczkolwiek wygodnych, tworzyw sztucznych. Cordura była tkaniną syntetyczną o bardzo wysokim poziomie nieprzemakalności, nie była podatna na przetarcia czy rozerwania, i należała do najmocniejszych tkanin, służących do szycia ubrań innych niż odzież ochronna.
Zabezpieczała również przed wiatrem w bardzo dużym stopniu, a wszystkie zalety tkaniny pozwalały na zminimalizowanie ilości odzieży, zabieranej na wyprawę. Niemal wszystkie nowoczesne elementy odzieży wojskowej posiadały również szwy zabezpieczające przed rozdarciem w standardzie rip-stop, pokazującym swoją przydatność zwłaszcza na długich wypadach w trudny teren. Niektórzy outdoorowcy, zwłaszcza młodsi, coraz częściej sięgali po umundurowanie posiadające możliwość wypięcia rękawów czy skrócenia nogawek, umożliwiając zastosowanie jednego munduru w bardzo różnorodnych warunkach pogodowych.